tag:blogger.com,1999:blog-3336392553594417259.post4213995384284269830..comments2023-11-24T09:53:34.535+00:00Comments on Kiedy życie daje Ci cytrynę...: Kim tak naprawdę jesteś?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15279467369419218309noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-3336392553594417259.post-76172748018895951392015-12-23T09:28:28.238+00:002015-12-23T09:28:28.238+00:00Trafna uwaga :) Aczkolwiek wiele zależy od tego, c...Trafna uwaga :) Aczkolwiek wiele zależy od tego, co rozumiemy pod mianem "maski". Bo ciskanie gromami podczas okresu to chyba po prostu natura ludzka :D I jasne, czasami warto się pohamować, bo z takimi wrednymi sukami nikt by nie wytrzymał :) "Maska" to chyba jednak coś więcej... To świadome, bądź też nie, udawanie kogoś kim się nie jest. To, mówienie "tak", gdy sumienie mówi, że powinniśmy mówić "nie". To udawanie odwagi, gdy w środku wszystko się w nas trzęsie... <br /><br />A za rozpiskę nie przepraszaj! Takie komentarze bardzo przyjemnie się czyta. Ja zawsze jestem gotowa do wymienienia konstruktywnych poglądów :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15279467369419218309noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3336392553594417259.post-54940373497439245142015-12-21T21:32:09.788+00:002015-12-21T21:32:09.788+00:00Ale trzeba też zwrócić uwagę na to, że bez tych ,,...Ale trzeba też zwrócić uwagę na to, że bez tych ,,masek" nie bylibyśmy w stanie normalnie funkcjonować. Np. (może nie każdy zrozumie ale akurat wpadł mi do głowy) kobieta podczas okresu - gdybyśmy miały co miesiąc przez ponad tydzień rzucać piorunami i zwijać się z bólu, to nie widzę dla kobiet żadnej pracy czy partnera. Trzeba wtedy przywdziać ,,maskę", zacisnąć zęby i jakoś żyć do momentu, gdy nie będzie ona już potrzebna. Bardzo przepraszam za rozpiskę :) a post piękny, głęboki, bardzo miło się go czytało.Anonymousnoreply@blogger.com